Z Wajszczotem wybraliśmy się do zamku w Krasiczynie, 3h 30min i byliśmy na miejscu, 25km/h wynosiła średnia prędkość w pierwszą stronę. Pogoda była słoneczna cały dzień, odwiedziliśmy tez rynek w Przemyślu ;)
Wiosna coraz bliżej :) 20 stopni, słonecznie cały dzień, wiało cały czas aż do Domaradza, pierwsza dłuższa trasa w tym roku jednodniowa, pojechałem z Wajszczotem...odwiedziliśmy Sławka i Hele :)
Pojechałem z Prozakiem do Głogowa, w terenie pojeździliśmy, rower był cały w błocie, zresztą ja też :D, fajna jazda powoli wiosna nadchodzi :)...według licznika prozaka wyszło 59km, mapka była rysowana ręcznie dlatego zabrakło 1,5 km.
Z Adrianem pojechaliśmy do punktu widokowego w Niechobrzu, wracaliśmy bardziej w terenie, droga była nieodśnieżona i kawałek drogi pchaliśmy rowery przez zaspy..nie dało rady jechać, ale pogoda dopisała słońce wyszło i przyjemne się jechało.